
– Piotr jest, a raczej, stara się być człowiekiem szczęśliwym. Miewa problemy, ale najczęściej tkwią one w nim samym. Barwą jego szczęścia jest ciemny błysk karoserii najnowszego samochodowego cacka.
O serialowym Piotrze można powiedzieć wiele złego. Właściwie tylko można mówić o nim źle... Czy drugi tysiąc odcinków „Barw szczęścia” przyniesie jakąś odmianę w tej kwestii? Wcześniej często mogło się wydawać, że Walawski się zmienił, ale zawsze na wierzch wychodziła w końcu jego natura, którą tak trafnie opisał Piotr Jankowski. Czy dziecko, którego spodziewają się z Igą, zmieni ten stan rzeczy? Odpowiedź przyniosą kolejne odcinki serialu. Niespodzianek nie zabraknie!