
Data publikacji: 2014-03-05
Na miejscu przedstawia jej syna.
- No, no... - ocenia krótko Ernie lustrując wzrokiem Martę. - Marta, grzechu warta.
- Synu, zachowuj się normalnie.
- Zawieźcie mnie do domu, bo muszę się w końcu przekimać. Nie żebym narzekał, ale w tym darmowym hoteliku mieli ciut za twarde prycze, jak dla mnie...
Poznajcie Erniego - zapraszamy na PRZEDPREMIEROWE WIDEO z odcinka numer 1078.