W „Barwach Szczęścia” Pani bohaterka do tej pory była trzeźwo myślącą i ostrożną osobą. Do czasu aż się zakochała...
Ludmiła ma bardzo dobre serce, jest pracowita, miła, uczynna, ale czym jest życie bez miłości? Jej zdrowy rozsądek przegrywa z uczuciem, choć walczy ze sobą. W stosunku do Kostka kieruje się sercem, ale w innych sprawach nadal jest bardzo praktyczna.

Nie lubi Pani jej pragmatyzmu?
Życie jej nie rozpieszczało, dlatego boi się ryzyka... Ale tak, nie lubię tego, że kurczowo trzyma się tego co ma, zamiast spełniać swoje marzenia. Dla mnie w pewnym momencie była tak rozsądna, że aż nudna! Ja żyję emocjonalnie, nie boję się zmian czy nowych wyzwań.

Ale chyba jako emigrantka choć trochę ją Pani rozumie?
Owszem. Kiedy przyjechałam do Polski byłam również zamknięta w sobie i ciężko mi było bez języka i przyjaciół się zaaklimatyzować. Wszystko się jednak zmieniło. Teraz żyję tak jak chcę, godząc moje dwa światy - ten w Rosji i ten w Polsce. Ludmiła w odróżnieniu ode mnie całą swoją przyszłość związała z Polską. Teraz jeszcze bardziej, gdy się zakochała. Dlatego powinna wreszcie uwierzyć w siebie i żądać od życia więcej, bo na to zasługuje.

Tracąc rozsądek pożyczyła od gangu pieniądze, a z takimi ludźmi lepiej nie zaczynać...
Zrobiła wszystko, żeby ukochany stanął na własne nogi i uwierzył w siebie. A to wszystko kosztem swojego bezpieczeństwa. Jeleń nie docenia tego co ma, czym krzywdzi Ludmiłę. Oksana od samego początku ostrzega przyjaciółkę przed Kostkiem, ale człowiek zakochany nikogo nie słyszy.

Czekają ją ciężkie chwile?
Niestety tak, a moja bohaterka przez długi czas będzie się borykać z kłopotami sama. Gangsterzy zażądają szybszej spłaty długu sugerując, że inaczej to Kostek będzie w niebezpieczeństwie. Zastraszona Ludmiła zrobi wszystko, aby zdobyć pieniądze. Jeleń nie będzie rozumiał, czemu kobieta tak rozpaczliwie liczy każdy gorsz. Wręcz będzie robił jej wymówki, że nie potrafi cieszyć się ich nowym życiem. Gdy się dowie, będzie już za późno... Wtedy zrozumie, ile Ludka dla niego zrobiła i co to znaczy prawdziwa miłość.

Bandyci dadzą o sobie znać?
Dojdzie do groźnego napadu i pobicia. Bandziory będą chciały Ludmiłę zgwałcić! Po takich przeżyciach moja bohaterka nie będzie mogła dojść do siebie. Dopiero wtedy Kostek uświadomi sobie, że chce z nią być na dobre i na złe.

Rozmawiała: Joanna Rutkowska

Już wkrótce kolejna odsłona rozmowy z aktorką...