Świat pana serialowego bohatera Michała niebawem legnie w gruzach...
To facet, który chce, żeby wszyscy byli szczęśliwi; jest szczery i uczciwy. Jeśli oszukał małżonkę albo jej czegoś nie powiedział, to dla dobra sprawy, z miłości. Nie chciał źle. Jestem dokładnie taki sam. Gdy dostanę mandat, nigdy nie mówię o tym żonie, by jej nie denerwować. Mam pecha, jeśli to ona wyjmuje wezwanie do zapłaty ze skrzynki na listy. Wtedy zadaje mi pytanie: - Dlaczego nie mówisz mi o wszystkim? No i się zaczyna.

Czy Michał zdradził Dorotę z Edytą?
Ten wątek został bardzo dobrze napisany, bo jest niejednoznaczny. Dorota może czuć się oszukana, ale - mimo że wiele na to wskazuje - Michał jej nie zdradził. Owszem, Edyta jest jego pierwszą miłością, ma do niej sentyment, ale bardzo kocha Dorotę. Ona jest dla niego najważniejsza i nie wyobraża sobie bez niej życia.

Dorota jest przekonana, że Michał ją zdradził. Do czego to doprowadzi?
Ich małżeństwo będzie przechodziło poważny kryzys. Dorota wiele razy widziała swojego męża w dwuznacznej sytuacji z Edytą i miała prawo uwierzyć, że ma romans. Może być zła i załamana. Będzie chciała w końcu poczuć ulgę i zdradzi Michała. To, co miało dać jej ukojenie, okaże się traumą. Nie będzie mogła spojrzeć mężowi w oczy. On dowie się, co zrobiła i jej wybaczy, ale to niewiele zmieni...

Rozstaną się?
Dorota wyjedzie z Frankiem do mamy do Szczecina, żeby dojść do siebie, zastanowić się i postanowić, co dalej. Michał cały czas będzie walczył o rodzinę. W oczekiwaniu na żonę, odnowi mieszkanie, żeby zacząć w nim życie od nowa. Gdy Dorota przyjedzie, będzie przekonany, że dojdą do porozumienia, ale ona powie, że to koniec. Michał znajdzie się w sytuacji, w której wolałby nie żyć. Załamie się.

Następnym krokiem będzie rozwód?
Sprawa znajdzie się w sądzie, ale jeszcze nie wszystko stracone. Myślę, że nie przekroczyli granicy. Punktem zwrotnym będzie scena, którą niedawno nagraliśmy. Dorota zobaczy oblicze Michała jakiego jeszcze nie znała. Widzowie też nie spodziewają się, że mojego bohatera stać na takie zachowanie. Coś w nim pęknie. Facet, który dowiaduje się, że odchodzi od niego kobieta jego życia, jest nieobliczalny.

Czy Michał będzie mógł liczyć na czyjeś wsparcie?
Jego mama wyjedzie z Remigiuszem do Kanady, więc jeden bastion padnie. Chyba przyszedł czas na Kostka, który do tej pory lawirował i był nastawiony do życia egoistycznie. Może się opamięta i wesprze brata?

Czy po tylu latach praca na planie „Barw Szczęścia” wciąż sprawia panu przyjemność?
To już pięć lat, ale nadal czuję frajdę. Mam kilka zawodów - jestem aktorem, występuję na estradzie jako kabareciarz i śpiewam. Ciągle robię coś innego, więc żadnym z tych zajęć się nie nudzę. Przyjeżdżam na plan i jestem zadowolony - oddycham, jest pięknie! „Barwy Szczęścia” mają bardzo dobrą konstrukcję. W serialu przeplata się ze sobą wiele wątków, w związku z tym każdy aktor pracuje na planie od czasu do czasu. Nie jesteśmy znużeni; nasze postacie nam się nie znudziły. Zadowoleni są także widzowie, bo każdy znajdzie dla siebie interesujący wątek. To wróży temu serialowi wiele lat życia.

Rozmawiał: Kuba Zajkowski