Data publikacji: 2011-10-31
Jak każdy z nas mieli dużo planów, ale nie zdążyli ich zrealizować. Jednak stworzyli wiele niezapominanych ról, dzięki którym zawsze będziemy o nich pamiętać. 1 listopada nasze myśli krążą wokół Jana Hencza, którego pożegnaliśmy rok temu oraz Henryka Nolewajki, który opuścił nas kilka tygodni temu.
Dwóch wspaniałych aktorów, przyjaciół i wybitnych artystów. Odeszli zbyt wcześnie, ale byli wśród nas i zostawili swój ślad. Jeśli możesz, zapal znicz i wspomnij ich ku pamięci i spokoju dusz.