- Moja kamienica ma ponad sto lat. Przydałby się jakiś solidny remont, ale ma duszę - powiedziała aktorka w wywiadzie dla magazynu Dobre Rady. - Z okien widzę z jednej strony krakowskie Błonia, a za nimi Kościół Mariacki, Wawel, ratusz, z drugiej kopiec Kościuszki. To magiczne miejsce. Dopóki będę mogła wchodzić na strych na trzecim piętrze, to na pewno tego mieszkania się nie pozbędę.
Dorota Segda lubi otaczać się w domu pamiątkami i prezentami od przyjaciół.
- Mieszkanie jest przytulne. Mam w nim bujany fotel po babci, pianino podarowane przez Zbyszka Preisnera. Na ścianach wiszą grafiki przyjaciół - wspaniałych artystów Ani i Stanisława Wejmanów.
A jak aktorka najmilej spędza wolny czas? Oczywiście z mężem.
- Jeśli jesteśmy w domu w górach, to najczęściej zapraszamy przyjaciół, rozpalamy ognisko. W Krakowie nasz najszczęśliwszy wieczór jest wówczas, kiedy gram swoje ulubione przedstawienie, a po powrocie z teatru jesteśmy we dwoje. Rozmawiamy i pijemy wino.
Tymczasem serialowa Danuta błysnęła talentem literackim i spod jej pióra wyszła powieść! Jakie będą dalsze losy książki Śliwińskiej? Odpowiedzi już niebawem!