- Aktorstwo to przygoda. Niepowtarzalna, czasem piękna – mówi nasza gwiazda.
W tym zawodzie można wejść w czyjąś skórę bez konsekwencji. I choć na chwilę być kimś innym.
- Fajny zawód, prawda? Można być lekarzem, dziennikarzem, geologiem, archeologiem, królową, zakonnicą i dziwką - mówi w jednym z wywiadów nasza gwiazda.
Pani Dorota najbardziej kojarzona jest z deskami teatru. Ta miłość trwa nieprzerwanie, od czasu gdy skończyła szkołę teatralną.
- Teatr to moja podpora, mój świat i mój mam nadzieję rozwój. Bez teatru byłabym innym człowiekiem, inną aktorką...
W „Barwach szczęścia” Dorota Kolak gra kochającą matkę i żonę, która jak lwica broni swojej rodziny. Niestety znów będzie musiała o nią walczyć... Ciekawych - jak ten bój się zakończy - zapraszamy przed telewizory.