Jej serialowa bohaterka - Róża - najpierw musiała pogodzić się z odmienną orientacją seksualną syna, a teraz walczy o dziecko, które zostało skrzywdzone przez los. Czy prywatnie aktorka jest równie uległa i spokojna jak Róża?
- Mimo to, że z wiekiem stajemy się mądrzejsi o nowe doświadczenia, są momenty, w których moja tolerancja się kończy... - wyznaje aktorka.
A wtedy... temperament pani Ani bierze górę.
- Dawniej w przypływie chandry tłukłam naczynia, ale odkąd na podłogę upadł pełen słoik i narobiłam sobie dodatkowej roboty, stwierdziłam że to bez sensu. Teraz, nawet jak ktoś mnie prowokuje, wycofuję się. Wolę zamknąć się w sobie, niż uzewnętrzniać swoje nastroje.
Zostać rodziną zastępczą dla Zuzi - to marzenie Róży i Zdzisia. Ale nic nie przychodzi w życiu bez walki. Cieślaków czeka bój o małą z podejrzanym typem, jej ojcem.