Zagrała u wielu wybitnych twórców, w tym u Krzysztofa Kieślowskiego w "Przypadku" i "Bez końca"! Seriale takie jak "Zmiennicy" czy "Komediantka" zna chyba każdy. A teraz możemy ją oglądać w "Barwach szczęścia" jako Elżbietę, mamę Marty Walawskiej.
Pani Marzena podobnie jak i Elżbieta, jest urodzoną optymistką i uważa, że trzeba cieszyć się życiem każdego dnia. A nic tak nie cieszy, jak wolne chwile. Jak spędza je nasza gwiazda?
- Dużo czasu poświęcam swojemu pieskowi, Kubie. Próbuję też dokończyć urządzanie domu. Kiedy cztery lata temu wprowadziliśmy się do niego, nie miałam tak naprawdę czasu, żeby w nim pomieszkać. Próby w teatrze, praca na planie dwóch seriali, spektakl telewizyjny, wyjazdy z teatrem na gościnne występy. W domu właściwie nocowałam... - opowiada aktorka w jednym z wywiadów. I dodaje:
- Jak typowa kobieta, lubię od czasu do czasu pójść na zakupy i sprawić sobie prezent, a potem spacer z psem.
Proste rzeczy cieszą najbardziej i pani Marzena o tym wie. Czy jej serialowa córka Marta będzie umiała odnaleźć szczęście po ciosie, jaki zadał jej Piotr? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!