
									
									                    		
                    	 
							Data publikacji: 2015-09-24
	- Lubię je i zupełnie nie obrażam się na to, że zostały zapożyczone z zagranicy. Szczególnie, że sprawiają radość lub ułatwiają komuś na przykład wyznanie uczuć - mówi w jednym z wywiadów nasza gwiazda.
	
	Marta obchodzi to święto już od podstawówki. Wtedy to właśnie wysyłała pierwsze walentynki.
	
	- W podstawówce wysłałam cichaczem kartki miłosne bez podpisu, żeby kolega, w którym się podkochiwałam, nie domyślił się, kto jest ich nadawcą.
	
	Teraz Marta wysyła walentynki tylko do swojego chłopaka - absolwenta wydziału reżyserii, Norwega z pochodzenia. Poznali się jeszcze na studiach w łódzkiej Filmówce.
	
	A jak aktorka spędzi tegoroczne Święto Zakochanych? Podobno 14 lutego będzie dla niej dość pracowity...
	
	- Tego dnia gram w teatrze w dwóch spektaklach. W ten sposób stanę się częścią prezentu walentynkowego dla widzów - śmieje się aktorka. - W związku z tym podejrzewam, że sama nie będę hucznie obchodzić walentynek. Chociaż, kto wie? Może czeka mnie jakaś miła niespodzianka?
	
	Wszystkim - niezależnie od tego, czy zakochanym czy nie - fanom serialu "Barwy szczęścia" życzymy bardzo przyjemnie spędzonego dnia Świętego Walentego.