Każdy ma swoją granicę wytrzymałości ­ Chowański właśnie dotarł do takiej. Kiedy Marta za jego plecami spotyka się z Zosią i wypytuje asystentkę na temat Rosjan, postanawia powiedzieć jej, co według niego jest poważniejszym problemem w ich związku.

Po kontuzji dłoni, Bartek przez jakiś czas nie może pracować dla Kornelii. Nie przeszkadza jej to jednak w kontaktach z masażystą. Korbelia bez ceregieli dzwoni do Koszyka i mówi wprost, że potrzebuje jego towarzystwa.

Tomasz nie ulega naciskom Bożeny i nie zgadza się na sprzedaż mieszkania. Zapewnia córkę, że pomoże jej finansowo. Dziewczynie w końcu puszczają nerwy...

Przez chwilę na Zacisznej panował spokój, a jej mieszkańcy uwolnili się od fałszywych ochroniarzy. Nic jednak nie trwa wiecznie...

Zapraszamy na kolejny tydzień z „Barwami szczęścia”, a w nim...

Marcie od początku nie podobali się nowi partnerzy biznesowi Artura. Wkrótce jej niepokój co do legalności ich interesów będzie jeszcze większy.