Stefan martwi się o Urszulę, którą zupełnie załamała wiadomość od Julity. Nie wierzy, że własna córka nie chce jej znać. Podejrzewa, że fundacja wcale nie miała kontaktu z jej córką. Gdy pracownica tłumaczy, że tożsamość dziewczyny została poddana dogłębnej weryfikacji - zaczyna sądzić, ze ktoś ją do tego zmusił.
Czarek znajduje puste opakowanie po pigułkach antykoncepcyjnych. Jest wściekły na Marlenę, że go okłamała mówiąc, że przerwała przyjmowanie tabletek i udawała, że tak samo jak jemu, zależy jej na dziecku.
Daniel spotyka przypadkiem Sarę. Wzruszony wyznaje jej miłość. Dziewczyna rozwiewa wszelkie nadzieje chłopaka na ich zejście się – mówi, że go już nie kocha.
Teresa i Fryderyk wpadają z niezapowiedzianą wizytą na Zaciszną. Okazuje się, że przeciekający dach domu będzie wymagał kosztownego remontu...