• 
• Przede wszystkim w odcinku 3238 w Brzezinach pojawi się Janka Dąbrowska (w tej roli Oliwia Drożdżyk) – dawna przyjaciółka Mariusza... i jednocześnie młodsza siostra jego poprzedniej narzeczonej Marleny. - Na barana mnie nosiłeś… - A teraz wyrosłaś… - ‎Jak tęsknisz za tymi czasami, to wiesz… zawsze możesz znów ponosić!

• 
• - Marlena była głupia, że od ciebie uciekła... - To już nie jest ważne… Co u niej? Do Szwecji wyjechała… I co, układa jej się? - Leży i pachnie w domu bogatego biznesmena. Tak, jak chciała... Wieś zawsze jej śmierdziała! - Inaczej niż tobie… - Głupia była i tyle!

• 
• A Kasia, widząc ich zażyłość, poczuje nagle ukłucie niepokoju. - Sympatyczna dziewczyna z tej Janki... - Wieś takich młodych ludzi potrzebuje. Ma wiedzę i doświadczenie, całe życie na wsi spędziła... A jakie ma pomysły! - Szymańska mówiła, że… jest bardzo podobna do siostry? - Tylko z wyglądu! Bo z charakteru, to one nic ze sobą wspólnego nie mają…

• 
• Od słowa do słowa, Karpiuk zdradzi w finale ukochanej, jak bardzo była narzeczona go zraniła. - Z jakimś starszym gościem uciekła… Kilka dni przed ślubem, prawie sprzed ołtarza… Wystawiła mnie, a ja się bałem, czy coś jej się nie stało! Bo nie dała znaku życia.(…) Baliśmy się, że ktoś ją skrzywdził… - I nigdy nic ci nie wyjaśniła, nie napisała? - Odezwała się do rodziców po trzech dniach... z Sopotu! A mi przysłała kartkę z Karaibów...

• 
• Trudną rozmowę zakończy jednak… wyznanie miłości. I dzięki niemu Sadowska znów się uśmiechnie. - Nie chcę do tego wracać! Ale cieszę się, że Marlena wtedy uciekła, bo... mogłem poznać ciebie...

• 
• Z kolei Robert w poniedziałek odkryje, że Bazylow (Andrzej Szeremeta) – bandyta, któremu jest winien sporą sumę – to dawny klient Soni... - Proszę, proszę… Jaka miła niespodzianka! Dawno się nie widzieliśmy, Sonieczka… - Znacie się? - I to dogłębnie...

• 
• Wystarczy kilka słów i do dziewczyny powrócą wszystkie bolesne wspomnienia, a wraz z nimi strach. - To niebezpieczny człowiek... To gangster!(….) Obiecaj mi, że będziesz trzymał się od niego z daleka, proszę! - Grozi mi bankructwo. Bazylow to moja ostatnia deska ratunku… - Znajdziemy jakieś rozwiązanie, ale... błagam, nie zapraszaj Bazylowa do naszego życia!

• 
• Bandyta zaproponuje za to w finale Stefaniakowi układ: odłożenie spłaty długu w zamian za... kolejne spotkanie z jego „ukochaną”. - Masz za darmo najlepszą dziewczynkę z miasta?... Szacun!(…) Możemy się dogadać… Dam ci czas na uzbieranie kasy w zamian za… mały barter. Wypożycz mi Sonię… Jedna noc. Co ty na to?

• 
• W odcinku 3239 Bazylow przyjdzie do Roberta po pieniądze – i znów sprawi, że Sonia będzie o krok od paniki. - Często wspominam nasze… zabawy.(…) Mogłabyś bardzo pomóc Robercikowi... Ty byś dała trochę czasu mnie, a ja jemu... I wszyscy byliby zadowoleni...

• 
• W odcinku 3240 Stefaniak przygotuje za to „romantyczny” wieczór, podczas którego podstępnie dziewczynę odurzy – tak, że jego „ukochana” nie tylko zaśnie, ale wręcz straci przytomność. A następnego dnia – w odcinku 3241 – Sonia odkryje, że ma na ciele podejrzane ślady... i nie wie, co działo się z nią w nocy.

• 
• - Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak koszmarnie się czułam… I szczerze mówiąc... nie pamiętam też, jak tu wróciliśmy... - Najważniejsze, że ja pamiętam… - Nie narozrabiałam? - Nie, byłaś grzeczna jak aniołek!

• 
• - W łazience widziałam, że mam wielkiego siniaka na udzie… - A, to... To nic takiego, uderzyłaś się o krzesło!

• 
• Z kolei Romeo w czwartek znów spróbuje zbliżyć się do Ewy… ale szybko odkryje, że jego urok na dziewczynę już nie działa i w finale doprowadzi tylko do ich kłótni. - Nie traktuj mnie jak jakiegoś głupka, przecież widzę, że mnie unikasz!(...) Naprawdę nie może być między nami… jak wcześniej? - Czyli... jak?

• 
• - No, wiesz… Ja rozumiem, że ty nie chcesz wybierać między mną a Eweliną, ale to, co się wtedy stało… ten nasz pocałunek… to było szczere. Serio... - Super. Ale nic z tego nie będzie! - Dlaczego? - Bo nie będziemy parą, zrozum to wreszcie! - Ale właśnie nie rozumiem! Chodzi ci o lojalność wobec Eweliny?... Przecież już się nie kumplujecie!

• 
• W odcinku 3242 kolejne problemy czekają natomiast Bruna, bo gdy Justin przejrzy dokładnie faktury za remont... nagle oskarży Stańskiego o próbę oszustwa. - Robisz zwykły szwindel!(…) Jeśli sztucznie zawyżasz cenę remontu, to obniżasz wpływy hotelu... Inwestorzy dostają niższe dywidendy! - Mniej pieniędzy dla inwestorów oznacza, że więcej zostanie w hotelu... To racjonalna strategia zarządzania finansami firmy! - To ja tych ludzi tu ściągnąłem i dbam o ich interesy!

• 
• - Chyba zapominasz, że najpierw to ja ściągnąłem tutaj ciebie... I powinieneś być lojalny przede wszystkie wobec mnie! - Nie jestem twoim pracownikiem, Bruno. Jesteśmy partnerami w biznesie, w którym ja reprezentuję połowę kapitału...

• 
• - I co? Mam podpisać podsumowanie kosztów remontu moim nazwiskiem? - Histeryzujesz... - Oszukujesz ludzi, którzy cię wyciągnęli z kłopotów... Zaufali ci. A ty robisz wałki za ich i za moimi plecami! - To nie „wałki”, tylko optymalizacja kosztów dla dobra hotelu! - No to im powiedz, jak skorzystają na twojej „kreatywnej księgowości”, pochwal się! To też ich hotel! - A powinien być mój! Zawsze był! I robię, co muszę, żeby go odzyskać!

• 
• W finale poznamy za to ciąg dalszy „burzliwej” historii Zastoi. Gdy policja ustali, że senior tajemniczo zniknął, Marcin znów odwiedzi Rawiczową. - Pani Józefino, sprawa jest poważna… - Oczywiście, panie komisarzu, od początku tak twierdzę! I jestem oburzona, że - mając do dyspozycji te wszystkie techniki śledcze, monitoringi i billingi - oczekujecie, że to ja mam więcej informacji o zbiegu niż policja i że podam go wam na tacy!

• 
• A Celina przemyci w tym czasie porwanego oszusta z Dubaju do Włoch… Co wydarzy się dalej? Odpowiedź w premierowych odcinkach „Barw szczęścia”, tylko na antenie TVP 2 - zobacz koniecznie!