• 
• W odcinku 3223 Madzia z Wiktorem zaczną wspólnie pracować nad rozwojem fundacji… co szybko doprowadzi do ich konfliktu. Gdy dziewczyna spróbuje wytyczyć w ich przyjaźni granice, jej partner zaprotestuje. - Wiktor, umawialiśmy się, że nasze relacje będą wyłącznie zawodowe.(…) Widzę, jak na mnie patrzysz... Jakbyśmy byli razem. A my nie jesteśmy i… nie będziemy razem. - Nie możesz tego wiedzieć… A po chwili między młodymi wybuchnie ostra sprzeczka.

• 
• - Sam widzisz… Znowu! - Tak tylko mówię, hipotetycznie… - Niepotrzebne mi takie hipotezy, bo wiem, czego chcę i czego nie chcę! I jeśli tak to ma wyglądać, to ja się wycofam z fundacji! - Nie możesz! Mamy umowę, podpisaliśmy papiery… - Nie groź mi i nie pogrywaj ze mną w ten sposób!

• 
• Tymczasem Emilka kolejny raz okłamie koleżanki z klasy – ukrywając problemy Rawiczowej i obiecując „przyjaciółkom” zabawę w stadninie. - Rozmawiałam z nią dzisiaj i wszystko potwierdziła, a nawet obiecała nocowankę! - W stajniach? - No co ty... Jak już będzie ciepło, to rozbijemy namioty w ogrodzie. A jak będzie zimno, to będziemy spać w domu, tam jest mnóstwo pokoi dla gości... - Wow! Ale by było super!

• 
• A gdy dziewczyny poznają prawdę, okażą się bezlitosne. - To mówisz, że gdzie dzisiaj jest twoja ciotka? Peru? Chile? Rio?... - A może... w ogóle nigdzie nie pojechała? - Nie, no co wy gadacie… - To, że kłamiesz! Twoja ciotka jest w Warszawie!

• 
• Kpiny, złośliwe docinki – po powrocie do domu Emilka będzie naprawdę załamana. A Malwina tym razem nie zdoła córce pomóc. - Kochanie, co się stało? Małgosia powiedziała, że wpadłaś do domu jak burza i nie chciałaś z nikim rozmawiać… - I nadal nie chcę! Z nikim rozmawiać ani nikogo widzieć! Nigdy nie wyjdę z tego pokoju! I na pewno nie pójdę do szkoły!!!

• 
• W odcinku 3224 nastolatka pokłóci się za to również z bratem – gdy Kacper uzna, że zasłużyła na wszystko, co ją spotkało. - Nakłamała i powinna zmierzyć się z efektem swoich kłamstw... Sama jest sobie winna!(…) Powinna dostać nauczkę... - Wiem, że popełniłam błąd! Ale co innego miałam zrobić?! - Na pewno nie brnąć w kolejne kłamstwa… - Taki jesteś mądry, bo ciebie nikt tak jak mnie nie hejtował!

• 
• Poważny konflikt czeka także Ignacego oraz Agatę – i to zakończony rozstaniem. Po kolejnych „cichych dniach” Kieliszewski nagle się spakuje... i zniknie. A jego ukochanej złą nowinę będzie musiał przekazać Emil. - Ignacy jeszcze nie wrócił? - Wrócił... ale już go nie ma.(…) Próbowałem go zatrzymać, ale mi się nie udało...

• 
• W odcinku 3225 Hubert spróbuje przemówić siostrze do rozsądku - i stanie po stronie Ignacego. - Na jego miejscu postąpiłbym tak samo... - Tak? Sądzisz, że można komuś coś obiecywać, dawać nadzieję, a potem mu to wszystko odebrać... i pozostawić w sytuacji bez wyjścia?! - Ale oni mają wyjście... Znaleźli pieniądze. - U lichwiarzy!(…) Oni są w znacznie gorszej sytuacji niż my! - I muszą się z niej podźwignąć, ale nie waszym kosztem... Nie kosztem twojego związku. Chcesz, żeby czyjeś problemy go zniszczyły?

• 
• W odcinku 3226 zakochani wciąż jednak będą skłóceni, a Pyrka bliska załamania… aż do chwili, gdy do akcji wkroczy Emil! Dzięki pomocy Żabci, junior zaprosi przyjaciół na randkę - uświadamiając młodym, jak wiele ich łączy. A gdy zaśpiewa w dodatku romantyczną „serenadę”… Agata z Ignacym na nowo padną sobie w ramiona! - „Kamperem prosto przed siebie pojechać mieliśmy do lata… Spłonęło nasze marzenie… Popiołu garść popielata…”

• 
• Tymczasem Robert, za pomocą sprytnych kłamstw, nadal będzie niszczyć przyjaźń Soni z Dominiką… - Gołym okiem widać jej desperację, żeby być matką... Zrobiłaby wszystko, żeby ci odebrać dziecko, to silniejsze od niej! - To moja przyjaciółka... Zawsze mi pomagała. Teraz też dała mi pracę… - Bo cię potrzebowała! Zresztą… też mi praca, za minimalną krajową! Wykorzystuje cię i tyle!

• 
• - Ja wiem, jak boli zawiedzione zaufanie i stracone złudzenia... Ale od tego masz mnie. Kocham cię i dlatego nie mogę cię okłamywać... W finale Stefaniak na nowo zrani także Mateusza: - Chcesz znać prawdę? Ciocia Dominika to największa kłamczucha na świecie... Cały czas wiedziała, że mama nie wyjechała do Islandii, tylko siedzi w więzieniu! Tak, posyłała jej paczki do więzienia... A tobie wciskała bajki, jakbyś był małą dzidzią, a nie dużym chłopakiem!

• 
• - Ta cała ciocia z wujkiem… Oni ściemniają, żebyś ich lubił, bo nie mają swoich dzieci... i chcą cię zabrać mamie!(…) Wtedy już byś nie zobaczył swojej mamy... Nie przez rok, tylko w ogóle, już nigdy w życiu! Dobrze, że masz mnie... Ja ci zawsze mówię prawdę. Nie ma się co mazgaić! Tylko tak można wychować chłopaka, żeby wyrósł na twardego faceta... Kiedyś mi podziękujesz!

• 
• A w odcinku 3227 Sonia, podburzona przez „ukochanego”, otwarcie Kowalską zaatakuje. - Chcesz mi zabrać Matiego? Myślisz, że tego nie widzę? Ta twoja słodka gadka, ciągłe prezenciki, przekupstwa… Chodzi ci o niego, przyznaj!

• 
• - Sonia, serio?... Po tym wszystkim, co dla ciebie zrobiłam?… - Raczej dla siebie! Nie możesz mieć własnego dziecka, więc chcesz mi odebrać moje, tak? A ja cię miałam za jedyną przyjaciółkę... Mati, wychodzimy!... Potraktuj to jak wypowiedzenie! Czy Robert dopnie swego, odbierając Soni jej jedyne wsparcie – i jedyną drogę ucieczki - w razie problemów? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!