• 
• Przede wszystkim: Bożena wyjdzie w końcu ze szpitala i wróci do stęsknionej rodziny. - Mama wróciła i obiecuję ci, że już nigdy cię nie opuści... Nigdy! Po radosnym powitaniu problemy Stańskich jednak nie znikną...

• 
• ...bo Amelia znajdzie przypadkiem w gabinecie syna list – dowód jego romansu z Karoliną – i będzie w szoku. - Coś ty zrobił, dziecko… - O czym ty mówisz, mamo? - O tym, co zrobiłeś Bożence!

• 
• - Ona cię kocha! I ufa ci! I poświęcała się dla dziecka! A ty to zlekceważyłeś! Wstydu nie masz! - Tak, jestem winny… - Jesteś głupi! Bo nie szanujesz tego, co masz! - Zrozumiałem błąd... Bo to był błąd… - Jakbyś zrozumiał, to byś ten list spalił... A ty go zachowałeś! - Masz rację, nie powinienem zostawiać listu... ale z Karoliną już nic mnie nie łączy!

• 
• - Kłamiesz, Bruno… I to nie tylko mnie. Samego siebie okłamujesz... Chowasz swoje uczucia do Karoliny - tak, jak schowałeś ten list - i to się kiedyś wyda! - Przechodziliśmy z Bożenką kryzys, popełniłem błąd... Wstydzę się tego, co zrobiłem! Gdybym mógł, cofnąłbym czas, ale nie mogę... - Nie próbuj się użalać nad sobą... Okłamałeś nas wszystkich! - I będę tego już zawsze żałował... Ale chcę żyć dalej, mamo!

• 
• - Bożenka i Tadzio są dla mnie wszystkim, ten wypadek wszystko zmienił... Mnie zmienił. Zrozumiałem, co jest najważniejsze! Czy Bruno zdoła utrzymać swój sekret w tajemnicy? Odpowiedź wkrótce…

• 
• Z kolei Hubert odetchnie w końcu z ulgą, bo Klara tuż po powrocie do USA zostanie zatrzymana na lotnisku, razem z Marysią. Pyrka postanowi od razu po córkę pojechać - bez względu na koszty - i pieniądze na kolejną podróż za ocean pożyczy od siostry.

• 
• A kilka dni później Marysia na nowo będzie w domu… - Byłam z mamą na super fajnej wycieczce, wiesz? Hubert po spotkaniu z żoną będzie za to o krok od wybuchu – w finale gotów na rozwód i ostrą walkę w sądzie. - Jestem tak nabuzowany, że jak z kimś nie pogadam, to eksploduję! - Wyobrażam sobie… To musiało być straszne. - Było… I nie chodzi o samą akcję na lotnisku. Po prostu dotarło do mnie, że między mną i Klarą to już koniec...

• 
• Tymczasem Agata… straci nagle pracę! Głowski zarzuci dziewczynie, że – wbrew polityce firmy - ma romans z Ignacym, któremu pomogła w dodatku w awansie. I w finale zmusi Pyrkę, by złożyła wymówienie. - To, co zrobiłaś, wygląda na kolesiostwo… niemal nepotyzm. - Nic nas nie łączy, naprawdę… - Proszę cię, ta rozmowa obraża inteligencję nas obojga!(…) W tej sytuacji masz wybór: komisja do rozpatrzenia twojej sprawy, jej upublicznienie i walka... albo dobrowolne odejście.

• 
• A gdy Kieliszewski zwolni się z pracy zaraz po ukochanej… Agata na nowo go odtrąci. - Niepotrzebnie odszedłeś... Przecież u Głowskiego wzięłam całą winę na siebie! - Czułem, że to jest jedyna słuszna decyzja. - Żeby zrujnować sobie karierę? Przez przygodę w biurze? - Tym dla ciebie jest nasza relacja? „Przygodą w biurze”?(…) Teraz nic nas nie ogranicza i możemy być razem! - Nie uda nam się, Ignacy…

• 
• Rozczarowanie przeżyje również Marek - gdy Olga zapowie, że po powrocie do stolicy chce zamieszkać we własnym domu, a nie z ukochanym. - Marek, ja potrzebuję przestrzeni w związku… - A ja bliskości... Poczucia wspólnoty. Codzienności... - Wiesz, że to prosta droga do znudzenia się sobą?(…) Już ci mówiłam, że wszystkie moje związki zabiła nuda wynikająca z codziennej rutyny... Nie chcę tego z tobą!

• 
• Złoty w końcu się podda, choć nie będzie z tego powodu szczęśliwy. Witek przekona jednak ojca, by z marzeń o wspólnym domu nie rezygnował. I po kilku dniach Marek na nowo podejmie temat przeprowadzki… - To jest bez sensu, żebyśmy mieszkali osobno, jak wrócisz tu we wrześniu!(…) Źle ci jest tutaj ze mną? Po co mamy sobie komplikować życie?

• 
• - Przecież intymność nie polega tylko na wspólnym praniu i zakupach... Możemy być blisko na swój własny sposób! - Ale życie składa się właśnie z takiej codzienności. - Tylko że taka radykalna zmiana może nas przerosnąć! - Na tym chyba polega dojrzały związek... żeby podjąć ryzyko i się przekonać. Bliskość to bycie razem - proste. - To nie jest takie proste… - Olga, kocham cię. Chcę być i mieszkać z tobą…

• 
• Z kolei Sabina załatwi Kajtkowi pracę - w hotelu Stańskich. Justin decyzję w tej sprawie odda w ręce Oliwki i później uprzedzi chłopaka, że powinien się odpowiednio zachowywać. - Hotel to miejsce, które potrzebuje spokoju, żeby goście dobrze się tu czuli… - Rozumiem.(…) Jeśli pijesz do Oliwki, to między nami wszystko skończone! Zamknąłem ten etap. Byłem u niej, gadaliśmy… - Ale czy to wystarczy? - Masz moje słowo! Na terapii nauczyłem się panować nad emocjami...

• 
• A gdy Cieślak zacznie w końcu pracę… od razu spotka Kępskiego. I – mimo wcześniejszych obietnic – nie powita rywala miło. - Jest pan umówiony na wizytę? - Żartujesz sobie, prawda?... Mam się umawiać na wizytę z Oliwką? - Oczywiście... Tu w hotelu jest w pracy. Ma obowiązki i ustalony grafik. - Na pewno znajdzie chwilę między jedną klientką a drugą! Jak długo potrwa wizyta klientki, która jest u niej w tej chwili? - Nie mogę udzielać takich informacji postronnym osobom…

• 
• Jak zareaguje Zbrowska – gdy odkryje, że Kajtek próbował utrudnić jej spotkanie z nowym ukochanym? Emisja „Barw szczęścia” jak zwykle od poniedziałku do piątku, tylko na antenie TVP 2 - lepiej nie przegapić!