• 
• Natalię czeka niemiła niespodzianka, bo Cezary… kolejną noc spędzi u Sofii. Rawicz zostanie u byłej narzeczonej, bo nagle zachoruje na grypę, ale jego aktualnej ukochanej i tak się to nie spodoba.

• 
• A gdy w finale biznesmen trafi do szpitala, Sofia cały czas będzie mu towarzyszyć, udając przed personelem jego żonę. - Wpuścili cię? - Mnie nie tak łatwo zatrzymać. Nie chciałam, żebyś był sam… - Dziękuję...

• 
• Z kolei Stańscy wrócą na kilka dni do Warszawy i od razu zaczną się ostro kłócić – o mieszkanie w hotelu, z którego Bruno uparcie nie będzie chciał zrezygnować, w przeciwieństwie do żony. - Wszystko, co nas złego spotkało, wydarzyło się w tym mieszkaniu, w tym hotelu... Tu porwano Tadzia, zapomniałeś?!

• 
• - Nie zapomniałem... tylko że to nie jest wina miejsca! Przeżyliśmy tu też wiele pięknych chwil, nie pamiętasz? - Nie, nie pamiętam! Dla mnie ważne jest, że tu uprowadzono moje dziecko!

• 
• Gdy Bożena wróci w końcu na Mazury, jej mąż postanowi zwierzyć się Karolinie… - Ja potrzebuję oddechu, jakiejś innej perspektywy! A Bożena… Dla niej poza domem i dzieckiem świat mógłby nie istnieć.(...) Nie potrafię tak poświęcić się rodzinie… Muszę mieć jakąś odskocznię! Dzieci nigdy nie były moim priorytetem…

• 
• Jak bardzo Stański zbliży się do koleżanki… i co wydarzy się, gdy o ich zażyłości dowie się jego żona?

• 
• Tymczasem Sadowscy kupią działkę od Boreckiej, tuż po wizycie u notariusza pojadą do nowego domu… i zaczną szukać dla posiadłości odpowiedniej nazwy. - Może… Sadowska Górka? - Okropne! To już lepsze by było coś w stylu Chatka Łukaśka… - Udam, że tego nie słyszałem! - Siedlisko... Marzenie? - Piękne! Dobra… Niech żyje nasze... Siedlisko Marzenie! Po chwili zakochani jednak odkryją, że...

• 
• ...padli ofiarą oszustwa! Bo posesja ma już nowych właścicieli – Przyłupskich – którzy podpisali umowę zaledwie dwie godziny wcześniej. - Proszę, tu jest akt notarialny, który zaświadcza, że działka i dom należą do nas! - My mamy taki sam… Tylko z innej kancelarii! - Podpisaliśmy go dziś rano!

• 
• Kasia z Łukaszem będą załamani – świadomi, że mogą stracić nie tylko dom, ale też kilkaset tysięcy złotych, które wpłacili już na konto Boreckiej. A kolejne „starcie” z Przyłupskimi też nie będzie miłe. - Macie oboje natychmiast opuścić teren mojej posesji! - Pańskiej? - Pierwsi podpisaliśmy umowę! - To nasz wniosek pojawił się w księdze wieczystej... Dom jest nasz! - To jeszcze nic nie znaczy! Ja się łatwo nie poddam!

• 
• Problemy z domem okażą się jednak zaledwie początkiem „czarnej serii” w życiu rodziny… Bo po kilku dniach Kasia odbierze telefon od Walerii – z wiadomością o śmierci ojca. - Ale… o czym ty mówisz?… Co? Ale jak to... nie żyje?! Co wydarzy się dalej? Premierowe odcinki „Barw szczęścia” jak zawsze od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w TVP2!