• 
• Na początek: szalona zabawa u Pyrków! Klara, wspierana przez Huberta, postanowi pomóc Robercikowi – chłopcu z zespołem Downa, od którego odwrócili się koledzy. I zorganizuje dla dzieci z przedszkola imprezę, dzięki której malec zyska w końcu przyjaciół. Pozostali bohaterowie nie będą jednak mieli powodu do uśmiechu...

• 
• Bożena i Bruno nadal będą walczyć o adopcję Tadzia... aż do chwili, gdy Matuszewska poinformuje ich, że chłopiec ma zostać na stałe w rodzinie zastępczej. I gdy ich marzenia legną w gruzach. - Dla dziecka najlepiej jest, gdy opiekunowie się nie zmieniają... Więc skoro rodzina zastępcza pokochała Tadzia, to nie ma powodu, żeby im go zabierać. - A co z nami i z naszymi uczuciami wobec Tadzia?... - Przecież my też go pokochaliśmy i od miesięcy żyjemy myślą, że wreszcie będzie z nami!

• 
• Z kolei Dominice uda się w końcu porozmawiać z Sebastianem. A Kowalski wyzna byłej narzeczonej, w jaki sposób trafił do szpitala... - Nie wiesz nawet, jak chciałem o tobie zapomnieć... Ale nie potrafię.(...) Po tym, jak się rozstaliśmy, chciałem ułożyć sobie życie na nowo. Było różnie, ale w końcu poznałem Hiszpankę... Julianę. Przeniosłem się dla niej do Alicante, znalazłem tam pracę i… i myślałem, że spędzę z nią resztę życia. Ale przyjechaliśmy na wakacje do Polski...

• 
• - Chciałem pokazać jej Mazury, jeziora, miejsca, które lubię… Ostatniego dnia pobytu postanowiliśmy popływać w hotelowym basenie. Byłem w dobrym humorze, po paru drinkach… Nie zauważyłem tabliczki, nie sprawdziłem… Po prostu bez namysłu skoczyłem do tego basenu na główkę. Jak ostatni idiota. Tam było bardzo płytko, mniej niż metr. Uderzyłem głową o dno. Cudem mnie uratowali, ale już nigdy… nigdy nie będę chodził.

• 
• - Nie wyobrażam sobie, co przeżywasz, ale pomyśl: najważniejsze jest to, że żyjesz… - Popatrz na mnie... Naprawdę myślisz, że mam się z czego cieszyć? Serio?

• 
• Tymczasem Józek znów wpadnie w kłopoty. Młody piłkarz podczas meczu rzuci się nagle na Alvaro z pięściami... A gdy wybuchnie skandal i o sprawie zaczną pisać media, news dotrze także do Darka i Gabrieli. - O cholera... - Co się stało? Przegrali? Dostał żółtą kartkę? - Gorzej… Czerwoną. Sama zobacz... - ...Co takiego? „Pobił Alvaro i został wyrzucony z drużyny”?!

• 
• Po powrocie do Polski Sałatka wyzna za to Gabi, że uderzył rywala broniąc „honoru” Julity... a jego nowa ukochana wcale się z tego nie ucieszy. I kolejny związek piłkarza też będzie o krok od rozpadu. - Rzucasz mnie?! I to teraz, kiedy wreszcie mogę być przy tobie?… - Józek, z tobą nie da się normalnie rozmawiać - albo kogoś bijesz, albo krzyczysz!(...) Masz nerwy w strzępach, to nie służy ani tobie, ani mnie... - Czyli jednak... ze mną zrywasz?

• 
• A w finale: miłosna burza – i to z gradobiciem - u Agaty i Patryka! W nowym tygodniu dziewczynę odwiedzi nagle Romanowski - dawny szef, przez którego miała w pracy poważne problemy. Elegancki biznesmen teraz zmieni się w kloszarda... I tym razem to on będzie błagać o pomoc. A Pyrka poczuje w końcu odrobinę satysfakcji. - Jestem w dramatycznej sytuacji... Nie mam do kogo się zwrócić… - Niech pomyślę... Do żony? Do Miki? - Żadna nie chce mnie nawet widzieć...

• 
• - To chyba dosyć typowy finał romansu na boku?(...) Karma wraca! Gdy Romanowski wyzna, że został oszukany przez wspólników – i jest bez grosza - serce Agaty na nowo jednak zmięknie. - Jak Martyna wyrzuciła mnie z domu, założyłem firmę produkującą środki dezynfekujące. Mieliśmy rozmach, ale wspólnicy mieli też własne ambicje. Ukradli patent i mnie wykiwali... - Andrzej… czego ty właściwie ode mnie chcesz? - Proszę o… pożyczkę. - Mnie?! - Nie mam już innych znajomych...

• 
• - Wiem, że trudno ci uwierzyć w moją sytuację, ale to wszystko, co ci powiedziałem, jest prawdą... - Przecież ty zawsze spadałeś na cztery łapy! - Nie tym razem. Straciłem… wszystko. Nie mam samochodu, wynajmuję łóżko u kolegi.(…) Jeśli nie zapłacę czynszu za pokój, wystawi mnie z walizką na ulicę. - Masz tupet, że przychodzisz akurat do mnie! - Jesteś moją ostatnią deską ratunku…

• 
• Gdy o spotkaniu dziewczyny z byłym szefem dowie się Patryk, od razu poczuje ukłucie zazdrości. I między narzeczonymi wybuchnie w końcu ostra kłótnia. - Mam uwierzyć, że przylazł tu, żeby cię prosić o pożyczkę? O pięćset złotych?... I ty z nim w ogóle gadałaś?!

• 
• - Wysłuchałam... Tylko tyle. - Albo "aż" tyle! Ten facet nie zasługuje na żadne współczucie! I jeśli nie ma na czynsz, niech idzie do schroniska dla bezdomnych! Tam znajdzie darmowy dach nad głową...

• 
• - Nie pamiętasz, jak pomagałeś Justinowi i dawałeś mu nocleg w moim domu? - Nie porównuj ziomka w potrzebie do tego śliskiego typa, który wmieszał cię w swoje prywatne sprawy, a potem zdegradował na niższe stanowisko w pracy! - To było kiedyś. Romanowski się zmienił... - Jaka ty jesteś naiwna... Nie mogę tego słuchać!

• 
• - To nie ma sensu, Agata... Jestem zmęczony. Mam wrażenie, że nasz związek zmierza donikąd... Kolejną noc ukochany Agaty spędzi już poza domem – a dziewczyna będzie kompletnie załamana. Czy związek młodych w końcu się rozpadnie? Emisja „Barw szczęścia” jak zwykle od poniedziałku do piątku, tylko na antenie TVP2 – lepiej nie przegapić!