
Data publikacji: 2009-11-25
- Żadnego "ale"! Wyjeżdżamy jutro z rana. Spodoba ci się, zobaczysz. Mazury, żagle, fajni ludzie - Łukasz posyła dziewczynie kuszący uśmiech. - I jeszcze fajniejsze imprezy...
- A gdzie będziemy nocować? - w głosie Natalii słychać niepokój.
- Bez obaw, nie na polu namiotowym! Zrobiłem rezerwację w eleganckim hotelu nad jeziorem. Królewno, żeby wszystko było jasne... Do niczego cię nie zmuszam! Tylko grzecznie zapraszam. Pojedziesz, będzie mi miło. Nie pojedziesz, z rozpaczy będę płakał...
Kilka godzin później, Natalia opowiada o całej sytuacji siostrze. Udaje, że chodzi o "koleżankę"... ale Magda i tak domyśla się, kto naprawdę wpadł w miłosne tarapaty! I od razu wybucha oburzeniem:
- Jak twoja "koleżanka" może zadawać się z facetem, który mógłby być jej ojcem, a ciągnie ją do łóżka?!
Natalia czuje się urażona:
- Kto powiedział, że ją ciągnie?...
Ale Magda tonu nie zmienia.
- Ja powiedziałam! I wiesz, co jeszcze ci powiem? Twoja koleżanka jest naiwna, jeżeli nie rozumie, że ten facet traktuje ją jak zabawkę...
- To, że zaprosił ją na wyjazd na weekend wcale nie oznacza, że oczekuje, że od razu pójdzie z nim do łóżka!
- Z pewnością! Faceci w jego wieku, kiedy wyjeżdżają na weekend z małolatami to po to, żeby im bajki czytać...
W głosie Magdy słychać ironię. Ale już po chwili, Zwoleńska patrzy na siostrę ze współczuciem.
- Ten facet ma żonę, dzieci?
- Chyba nie... Na pewno nie, bo koleżanka powiedziała, że nie nosi obrączki...
- Bo może zdjął obrączkę!
Magda spogląda zniecierpliwiona na siostrę. Nie sądziła, że jest aż tak łatwowierna...
Czy Natalia posłucha dobrej rady - i zerwie z Łukaszem, zanim on złamie jej serce? Czy złe przeczucia Magdy sprawdzą się? Odpowiedź już wkrótce...