Zapraszamy na 352. odcinek "Barw szczęścia", a w nim...

Magda ulega prośbom siostry: pozwala jej zostać jeszcze na kilka dni. Ale Jarek radością nie tryska. Bo gdy była żona pojawiła się w domu - on się z niego wyprowadził.

- To jakiś absurd! Ponad tydzień mieszkam u kolegi...

- Na własne życzenie - Magda rzuca ukochanemu ostre spojrzenie. - Nikt cię stąd nie wyrzucał!

- Czy ty rzeczywiście nie rozumiesz, o co mi chodzi, czy tylko udajesz? Postaw się, do cholery, w mojej sytuacji! Jakbym się czuł, mieszkając tu z wami? Naprawdę nie widzisz w tym niczego dziwnego, że Malwina tak bardzo chce z tobą tutaj zostać?

Z każdym słowem, Jabłoński coraz bardziej się irytuje.

- Przyssała się do ciebie jak pijawka! Wcale bym się nie zdziwił, jakby robiła to po to, żeby rozbić nasz związek!

- Chyba się zagalopowałeś!

- Skąd wiesz, że tak nie jest?

- Nie widzisz, że ona jest kompletnie zagubiona?!

- Mamy swoje życie, Magda - Jarek spogląda dziewczynie prosto w oczy, jest poważny. - Jeśli jej na wszystko pozwolimy, to za chwilę wszyscy zwariujemy. To jest chore, żebyśmy razem mieszkali. Rozumiesz?

Jaki kłótnia będzie miała finał? Magda staje w obronie siostry. A Jarek - w obronie ich związku. Czy Malwina naprawdę może zniszczyć ich miłość? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!