
Data publikacji: 2009-12-09
Pyrka szuka okazji, by porozmawiać z Renatą - na osobności. Ale kochanka go unika. W końcu, zirytowana, zadaje pytanie:
- Romek, twoja żona wróciła do domu. Chce, żebyście się pogodzili... Czego ode mnie w takiej sytuacji oczekujesz?!
- Żebyśmy porozmawiali...
W głosie mężczyzny słychać żal - i tęsknotę. Ale Renata pragnie czegoś więcej.
- Porozmawiamy, jak będzie o czym. Jak podejmiesz jakąś decyzję - lekarka z trudem panuje nad emocjami. - Nie rozumiesz, że nie jestem ze skały? Że coś czuję?!
Roman jest bezradny. Nie wie, co odpowiedzieć. A Renata temat "drąży" dalej:
- Prosiłam cię, żebyś nie dawał mi nadziei, jeżeli nie będziesz pewien, że nasz związek ma jakąś przyszłość... Powiedziałeś wtedy, że jesteś już pewien. Że masz dosyć ukrywania tego, co nas łączy... A kiedy wróciła twoja żona, nagle o wszystkim zapomniałeś!
Czy Renata zmusi ukochanego, by podjął w końcu decyzję? I związał się z nią - nawet, jeśli będzie przez to cierpieć jego rodzina? Odpowiedź już wkrótce...