Rybińska robi wszystko, by Kaśka zniknęła z życia jej - i Ksawerego. Narzeka, krytykuje, wytyka jej kolejne wady... I wybaczać błędów nie zamierza.

- Ja doskonale rozumiem, synku, że jesteś zakochany... Też kiedyś byłam w twoim wieku! - Alina spogląda poważnie na Ksawerego. - Rozumiem, że chcesz widzieć wszystko w różowych kolorach i usprawiedliwiasz każde zachowanie Kasi. Ale trochę obiektywizmu, na miłość boską! To nie jest pierwsza taka sytuacja! Najpierw historia z jej byłym narzeczonym... Pozwalasz, żeby twoja dziewczyna wciągała cię w jakieś kryminalne historie...

- Kasia w nic mnie nie wciągnęła, mamo...

Ksawery protestuje, ale Rybińska i tak "wie lepiej". Zirytowana, rzuca:

- Nie wiadomo, jak to się mogło skończyć! A teraz jeszcze ten kurs... Przecież Kasia ciebie też okłamała!

Kilka godzin później, Ksawery umawia się z ojcem na piwo - i oglądanie meczu w pubie. Ma już dosyć ciągłego stresu - i w domu, i w pracy. Spogląda na telewizor, ale nie może się skupić. Z żalem, wskazuje na grupkę roześmianych kibiców:

- Zazdroszczę tym ludziom, serio! Przychodzą do pubu, kibicują, bawią się, zapominają o wszystkich sprawach... A ja się muszę martwić, czy wygra moja narzeczona, czy moja mama! I która której strzeli gola...

- Albo znokautuje...

Waldemar kiwa ze zrozumieniem głową. On też przeżył z Aliną kilkadziesiąt lat...

Jak zakończy się konflikt Rybińskiej z Kaśką? Czy Ksawery - przez intrygi matki - rozstanie się w końcu z ukochaną? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!