Zwoleński czeka na żonę, z bukietem kwiatów.

- Chciałem ci tylko powiedzieć... Chciałem cię prosić, żebyś mi wybaczyła - Paweł spogląda z napięciem na ukochaną. - Wiem, że to wszystko, co się stało, to moja wina. I przepraszam, że tyle czasu potrzebowałem, żeby zdać sobie z tego sprawę...

- Ja mam... tobie wybaczyć?

Julia jest zaskoczona. Znając męża, spodziewała się raczej kłótni. Ale Paweł zachowuje spokój. W jego głosie już nie słychać wściekłości. Tylko żal - i tęsknotę.

- Gdyby nie ja, moje problemy z narkotykami... Nigdy by do tego nie doszło! Sam jestem sobie winien. Dlatego wybacz mi, proszę... Jeżeli możesz. Jeśli nie jest jeszcze dla nas za późno...

Więcej nie zdradzimy. Czy Julia da Pawłowi kolejną szansę? Emisja odcinka numer 357. już we czwartek - zobacz koniecznie!