
Data publikacji: 2009-12-17
- Daj mi tylko chwilę!
- Nie dzisiaj! I przestań na mnie naciskać! - Walawska, zdenerwowana, podnosi głos. - Może najpierw wytrzeźwiej... Czuję, że piłeś!
- Wypiłem tylko jeden kieliszek! Inaczej nie potrafiłbym tu przyjść... Nie wiem, co się ze mną dzieje...
Przez chwilę, Piotr wygląda na naprawdę załamanego. Ale sekundę później, w głębi mieszkania dostrzega... Roberta. Mężczyzna wychodzi z łazienki - najwyraźniej, prosto spod prysznica.
- Marta, wziąłem sobie ręcznik z szafki! Mam nadzieję, że nie masz nic...- na widok Piotra, Romanowski gwałtownie urywa. - ...przeciwko.
A Walawski wybucha wściekłością. Po alkoholu, nawet nie próbuje panować nad emocjami:
- Co ty tu robisz, draniu?! Wypieprzaj z mojego domu, już!
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź już w poniedziałek - w 358. odcinku "Barw szczęścia"!