
Data publikacji: 2010-01-05
A Róża od razu wybucha świętym oburzeniem:
- Oczywiście, że nie zdradzam ojca! Oszalałeś?! Nigdy by mi to nie przyszło do głowy!
- Tobie nie - Władek spogląda poważnie na matkę. - Ale tato lada chwila oszaleje z zazdrości...
- Bo tato coś sobie uroił!
- W to akurat wątpię, bo ojciec nie ma skłonności do konfabulacji! Powiedz mi szczerze, o co w tym wszystkim chodzi? Milcząc, tylko potwierdzasz podejrzenia ojca...
- Głupie wymysły, nie podejrzenia! - Cieślakowa fuka ze złością. - Faceci są beznadziejnie skonstruowani... Myślą, że jak kobieta ma tajemnicę, od razu musi to być dowód zdrady!
Ale Władek się nie poddaje.
- Mówisz, że masz "tajemnicę" i nie mówisz nic więcej... Nic dziwnego, że ojciec poprosił Zenka, żeby cię śledził! Mamo, przecież wiesz, że mnie wszystko możesz powiedzieć... A więc, co się dzieje?
To scena, którą zobaczy już we środę - w 367. odcinku "Barw szczęścia"! Jaką tajemnicę Róża ukrywa przed rodziną? I czy zdradzi ją synowi? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!