
Data publikacji: 2010-05-04
- Pozwoliłaś jej tam mieszkać bez naszej zgody! Przecież to Dorota i ja spłacamy kredyt za to mieszkanie!
Michał, oburzony, spogląda ostro na matkę. Ale Wanda przepraszać nie zamierza.
- Nie sądziłam, że jesteście tacy małostkowi! Edyta jest w dramatycznej sytuacji! A poza tym, za tydzień wyprowadzi się do koleżanki, która wyjeżdża na długo za granicę... Żałujecie jej dwóch tygodni?!
- Nikt nikomu niczego nie żałuje - Dorota próbuje zachować spokój. - Nie rozumiemy tylko, dlaczego ukryłyście to przed nami. Edyta była tu dziś rano i nic o tym nie wspomniała...
- A dziwisz się?! - Jeleniowa od razu synową atakuje. - Ona po prostu się was boi! Przecież o co się was poprosi, to zawsze odmawiacie!
- Mamo, bardzo cię proszę - Michał jest na granicy wybuchu. - Nie rób z nas potworów!
- Czy ty nie rozumiesz, że Edyta jest załamana? Wyobrażasz sobie, jak ty byś się czuła w jej sytuacji?! - tym razem, gdy Wanda zwraca się do Doroty, uderza w "czułą" strunę. - Jestem ciekawa, co ty byś zrobiła, gdybyś nie miała za co nakarmić własnego dziecka...
Jak dalej potoczą się losy Jeleniów? Czy Edyta naprawdę wyprowadzi się już po kilku dniach? Odpowiedź już wkrótce!