Gwiazdor - znany m.in. z seriali "Dom nad Rozlewiskiem", "Egzamin z życia" i "Tajemnica twierdzy szyfrów" - urodził się w Szczecinie, ale studia ukończył w Krakowie. Tam występował w prestiżowym Teatrze Słowackiego oraz na deskach Teatru Starego. Od kilku lat jest związany z aktorką Anną Dereszowską, z którą ma córeczkę - małą Lenkę. To w realu. A w serialu?

Przystojny lekarz - Borys - zacznie pracę w pogotowiu, razem z Romanem. A Pyrka w nowym koledze rozpozna... przyjaciela sprzed lat. Jeszcze z liceum.

- Własnym oczom nie wierzę... Borys?! Kopę lat! - Roman od razu wybuchnie radością. - Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że do nas trafiłeś!

Jeszcze tego samego dnia, Pyrka zaprosi przyjaciela do domu i przedstawi żonie. Ale szybko zacznie tego żałować. I na myśl o koledze, zgrzytać zębami... Z zazdrości.

Doktor Sacewicz od razu poczuje do Marii dużą sympatię - i spotka się z wzajemnością! Sam po rozwodzie, Borys doceni ciepło i miłość, które Maria zapewnia rodzinie. A Piotr Grabowski... wcale się swojemu bohaterowi nie dziwi!

- Mężczyźni dłużej dojrzewają, niż kobiety, więc często ta dojrzałość budzi się u nas gdzieś koło czterdziestki. Wreszcie zaczynamy coś rozumieć, coś wiedzieć o sobie, o życiu, potrafimy być świadomi własnych wyborów - wyznaje aktor w jednym z wywiadów. - Czasem tak jest, że kiedy nam się wydaje, że nic nas już nie czeka, to nagle - najczęściej, kiedy nie jesteśmy przygotowani - los szykuje niespodziankę...

W serialu, największa "niespodzianka" czeka jednak Romana. Bo jego kolega okaże się prawdziwym bohaterem. W dodatku, mężczyzną pełnym pasji. Gdy Borys zacznie opowiadać o górach, Maria, zafascynowana, nie będzie mogła oderwać od niego wzroku... Doktor Sacewicz wspomni też o swojej pracy w Zakopanem, gdzie - jako ratownik TOPR - ocalił niejedno życie. I brał udział w niejednej, ryzykowanej akcji. Po kolejnych, "przyjacielskich" spotkaniach, Pyrka nie będzie już krył zazdrości. Co na to Piotr Grabowski?

- Jeżeli ludzie się kochają, muszą być zazdrośni. Myślę, że zazdrość jest wpisana w prawdziwą miłość - mówi aktor.

I zaraz dodaje:

- Ja jestem bardzo zazdrosny i wiem, że to bywa miłe dla tej drugiej osoby. Ale jest granica, za którą zazdrość zaczyna być chorobliwa, uciążliwa i nie do wytrzymania...

A jak długo z zazdrosnym mężem wytrzyma serialowa Maria? Ciekawych zapraszamy przed telewizory! Kolejny odcinek "Barw szczęścia" - numer 427 - już we wtorek, lepiej nie przegapić!