
Data publikacji: 2010-05-11
- Nie, Marta, nie odwiozę jej! - Walawski, zirytowany, chce jak najszybciej zakończyć rozmowę. - Mam teraz kilka dni wolnych i mogę się nią zająć. Mam takie samo do opieki nad Ewą jak ty. Niech w końcu to do ciebie dotrze, że mam prawo wychowywać własną córkę!
Marta jest w szoku:
- Jak możesz tak postępować?! Zabierasz Ewę pod pretekstem spotkania... A potem bezprawnie ją przetrzymujesz! To jest normalne porwanie!
Załamana, Walawska opowiada o wszystkim Robertowi.
- Piotr zabrał wczoraj Ewę i do tej pory jej nie przywiózł. I z tego, co powiedział, nie ma zamiaru tego zrobić...
Mężczyzna reaguje od razu:
- To jedźmy po nią. Sami ją odbierzemy!
- Piotrek się przeprowadził - głos Marty łamie się, od emocji. - I nie mam pojęcia, gdzie teraz mieszka!
Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Walawska zdoła odnaleźć męża - i odzyskać córkę? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!