
Data publikacji: 2010-05-24
Andrzej, niechętnie, przyznaje jej rację:
- Zgadza się... Był tutaj dzisiaj, a potem gdzieś pojechał.
Ale Walawska czuje, że to kłamstwo. A raczej - "półprawda" .
- Nie wierzę! Ona musi tu być!
- Ile razy mam powtarzać, że jej tu nie ma!
- Dobrze. W takim razie, chcę się o tym sama przekonać!
- Pani chyba żartuje - mężczyzna obrzuca Martę wściekłym spojrzeniem. - Nie wpuszczę pani do mieszkania! A jeśli nadal będzie się pani tak zachowywać, to wezwę policję!
Hanna, przestraszona, spogląda na męża:
- Andrzej, uspokój się!
A Jakubowski wybucha.
- Ja mam się uspokoić?! Nie będzie nas jakaś wariatka nachodzić i wpraszać się do naszego domu!
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek, w 437. odcinku "Barw szczęścia"! Jaki będzie finał? Czy Jakubowscy naprawdę ukrywają wnuczkę przed Martą? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2!