
Data publikacji: 2010-09-16
- Zuzia? Dziecko, a co ty tu robisz? Gdzie babcia? - W domu... - Sama tu przyszłaś? - Cieślak jest kompletnie zaskoczony. - Gdzie ty masz kurtkę? I buty? - Nie mam... Babcia nie wie, że tu przyszłam - głos małej załamuje się, od emocji. - Rozmawia z moim tatą, a ja uciekłam przez taras...
Zdzisio zamiera. Sekundę później, rzuca do kolegi:
- Młody! Daj mi swoją kurtkę, szybko!
Okrywa Zuzię, żeby się nie przeziębiła, chwyta dziewczynkę na ręce i wybiega z warsztatu...
To scena, którą zobaczymy już w czwartek - w 456. odcinku serialu! Jak akcja rozwinie się dalej?
Kazik zażąda od Róży gotówki.
- Co z naszą umową? - Ja bym panu dała te pieniądze... Ale skąd mam wiedzieć, że zrzeknie się pan praw do Zuzi?
Cieślakowa zerknie niepewnie na "gościa". A mężczyzna, zirytowany, od razu podniesie głos.
- Nie miałem w życiu lekko, los mi nigdy nie sprzyjał, ale to nie znaczy, że nie jestem uczciwy! - Przepraszam, nie chciałam pana urazić - Róża, przestraszona, od razu sytuację załagodzi. - Zuzia też nie miała łatwego dzieciństwa... - W porównaniu do mnie, to ona miała jak u pana Boga za piecem! Ale niech ma jeszcze lepiej... Wszystko dla dobra dziecka! To kiedy mi pani da te pieniądze?
Kazik spojrzy twardo na Cieślakową.
- Muszę pojechać do banku... - A nie ma pani czegoś w domu? Z tysiąc złotych na razie by wystarczyło... - Nie mam przy sobie takich pieniędzy! Nie byłam przygotowana na pana wizytę... - To może chociaż stówę?
Mężczyzna będzie coraz bardziej natarczywy. W końcu, Róża sięgnie po portmonetkę:
- Zaraz, muszę sprawdzić, ile mam... Tylko siedemdziesiąt złotych...
Jaki scena będzie miała finał? Czy Zdzisio zdąży do domu na czas i powstrzyma żonę przed wręczeniem Kazikowi pieniędzy? Handel dziećmi to w końcu poważne przestępstwo. Czy Cieślakowie stracą Zuzię a mała szansę na normalne, szczęśliwe dzieciństwo? Emisja odcinka numer 456 już we czwartek - zobacz koniecznie!