
Data publikacji: 2010-11-22
- Jestem tym wszystkim zmęczony - skarży się Annie Jerzy. - Czy Malwina nie może mieć normalnych znajomych? Albo szantażysta recydywista albo jakiś wariat z namiotem na rowerze.
Rano Malwina tłumaczy, że Przemek to przyjaciel z sanatorium i nauczyciel geografii.
- Bardzo mi pomógł, kiedy tam byłam. To chyba najważniejsze.
- Dobrze, ale dlaczego tu przyjechał? - Marczak dąży do sedna.
- Zaprosiłam go do siebie, jak byłam w sanatorium. To była luźna rozmowa. Ale to miło, że o mnie pamiętał…
Jerzy wstaje zdenerwowany.
- Coś cię z nim łączyło?
- Nie! Tato, to nie jest tak, jak myślisz. Tylko przyjaźń.
Jerzy naciska na córkę, chcąc dowiedzieć się, czemu mężczyzna się leczył.
- To nie było nic poważnego. Miał tylko... - Malwina zawiesza na chwilę głos - depresję...
Marczaka pociesza tylko jedna myśl - wieczorem intruza ma już nie być. Jednak po przyjściu do domu czeka na niego niemiła niespodzianka.
- To cwaniak jeden! Czyli zostaje dzisiaj na noc - mówi do matki, gdy widzi chłopaka wieszającego swoje pranie na zewnątrz.
- Ale nie denerwuj się. Może to nie jest zły człowiek? Sam rano widziałeś, jaki jest miły i dobrze wychowany.
- A słyszała mama kiedyś o tych wszystkich mordercach? Jak jeden z drugim to kiedyś byli grzeczni? Taki to zawsze siedział w pierwszej ławce i wszystkim kłaniał się w pas. Tylko potem coś mu odbiło i poćwiartował człowieka.
Kim okaże się Przemek? Czemu jest taki tajemniczy? Ciekawych jaką rolę w życiu Malwiny odegra nauczyciel geografii, miłośnik rowerów i samotnych podróży - zapraszamy przed telewizory.
Zobacz też: Przemek - zdjęcia bohaterów